środa, 3 sierpnia 2016

Snorri cd Calme

- Nie ma za co. - odpowiedziałem równie cicho, co ona "dziękuję". - To mój obowiązek dbać o ciebie.
Położyła uszy po sobie i skuliła się na te słowa. Rozumiem. Cal nie chciała pomocy, ale tak naprawdę jej bardzo potrzebowała.
- Uhh. - zacząłem. - Jest tak źle?
Moją lubą wzdłuż kręgosłupa przeszedł dreszcz, a ona zacisnęła zęby z bólu.
- Zaraz przejdzie. - wydyszała ostatkiem sił.
Lecz ja wiedziałem, że tak naprawdę nie ma na to szans...
Ułożyłem się tuż obok i przytuliłem ją mocno do siebie.
- Śpij, Cal. - poprosiłem ją.
Akurat gdzieś w oddali wierzby zaczęły szumieć swoją smętną, powolną kołysankę.
- Spróbuję... - obiecała mi.
<Cal?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz