poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Harda cd Convel

- Tak, Mirabilis też mi się najbardziej podoba. - odparłam.
Było tu tak pięknie, tak magiczne, tak... cudownie.
- Chodź - powiedział do mnie Convel, zagarniając mnie łapą. - Nie możesz się przemęczać. Zaprowadzę cię w dobre miejsce.
***
Powoli słońce zachodziło, kiedy dotarliśmy do gawry. Nie chciałam tu leżeć, ale z każdą minutą więcej odczuwałam większy ból i po prostu gorzej się czułam. Chcąc nie chcąc, zgodziłam się na pobyt tutaj.
Okazało się również, że Calme także tu leży. Wyszczerzyłam do niej zęby w moim krzywym, łobuzerskim uśmiechu i ułożyłam się obok.
Tak naprawdę to tylko noce spędzałam tutaj. W czasie dnia chodziłam z Convelem po lesie. Już niedługo...
<Mój partnerze?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz