poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Convel CD Harda

- Tak? - Odezwała się cicho Harda.
- No... może gdybyś spała z Mirabilisem i wiedziałabyś, że jest bezpieczny, to koszmary omijałyby cię z daleka? - Zaproponowałem nieśmiało.
Harda skwitowała tą propozycję milczeniem.
- Harda?
- Tak?
- Pasuje ci mój pomysł?
- Hmm... - zamyśliła się. - Może być.
- Coś jest nie tak - stwierdziłem kwaśno.
- Nieprawda.
- Powiedz - upierałem się.
- Nie powiem - obstawiała przy swoim harda.
- Ha! - Krzyknąłem triumfalnie. - Czyli jednak coś jest nie tak!
Na pysk Hardej spłynął protestancki rumieniec.
- Wcale nie! - Oburzyła się, niezbyt dobrze kryjąc rozbawienie.
Zaległo między nami milczenie.
- Harda, wróćmy do Mirabilisa - poprosiłem po chwili.
<Hardusia? Wybacz dłuugość :3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz