niedziela, 22 stycznia 2017

Od Yoshiko cd. Nigra Morto

Czekałam, aż wadera dokończy zdanie. Próbowałam wymyślić na prędko jakąś odpowiedź na jej pytanie. Przez kilka sekund stałam w śniegu, a znudzony wzrok Nigry spoczywał na mnie, oczekując jakiegokolwiek dźwięku który bym wywołała. 
- Ja... na razie wystarczyłoby mi pokazanie miejsca, gdzie mogłabym odpocząć. To wszystko. - wyrzuciłam w końcu ku uldze wilczycy. 
- Gdziekolwiek chcesz, bylebyś nie walała się innym pod łapami. - odrzekła bez emocji wadera. - Najlepiej na jednej z skał. 
Skinęłam głową i powoli ruszyłam w stronę skalnej ściany. Po drodze nikogo nie spotkałam - w sumie się cieszyłam. Nie miałam ochoty na bezpośrednie spotkanie ze świeżo poznanymi wilkami. Szłam po zaśnieżonych kamieniach, zostawiając ślady w białym puchu. Dotarłam w końcu do Zaczęłam się wspinać po kamieniach. Poprzestałam na jednym z pierwszych, głównie przez moją wrodzoną niską samoocenę. Usiadłam na omszałym głazie i rozejrzałam się - moim oczom ukazał się krajobraz, który widywałam już kilkukrotnie, tyle że nie z takiej perspektywy. Położyłam się i ułożyłam głowę na łapach. Było wcześnie, aczkolwiek już zaczęło się ściemniać. Za sobą słyszę kroki, pod wpływem wyrobionego wcześniej odruchu, odwróciłam się. Ujrzałam czarną sylwetkę Nigry. 
<Nigra?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz