środa, 25 stycznia 2017

Od Mirabilisa

Snorriego nie było wśród nas, tata gdzieś zaginął, wilki chodziły w większości przybite. Podły los chciał jednak, żeby moje serce zostało do reszty strzaskane.
* * *
Chodziłem po wszystkich miejscach, węsząc i nawołując Floe po imieniu.
Nie było jej tu.
Sprawdziłem granice wokół watahy.
I tam jej nie znalazłem.
Przepytałem wszystkie wilki w watasze.
Odpowiadały, że jej nie widziały.
W końcu darowałem sobie i usiadłszy nad brzegiem potoku, wykrzyknąłem w przestrzeń:
- Muszę tracić wszystkich bliskich, akurat wtedy, gdy są mi potrzebni?!
Po tych słowach położyłem się na wilgotnym piasku tak, żeby woda potoku obmywała mi łapy.
Cisza. Absolutna cisza, przerywana tylko pluskiem wody. Nawet ptaki umilkły w tej chwili, jakby pogrążone w równie głębokiej żałobie, co ja.
Nagle uświadomiłem sobie, że nie przepytałem jeszcze jednego wilka.
Była nim Asar, właścicielka miejscowego targu i poszukiwaczka przygód.
* * *
- Była tu Floeado? - spytałem, wchodząc do jamy Asar, zanim się jeszcze przywitałem.
- Dzień dobry, Mirabilisie - przywitała się, unosząc brwi. - Tak była tu - mruknęła, grzebiąc w jakiejś skórzanej torbie.
- Była? - spytałem z nadzieją.
- Była, przecież powiedziałam.
- A gdzie jest teraz?
Asar milczała.
- A gdzie jest teraz? - powtórzyłem.
- Obiecałam jej, że Calme się nie dowie - wyszeptała.
Zamarłem.
- Poszła do miasta - szepnąłem, po czym sypnęło się kilka porządnych, wilczych przekleństw.
- Proszę, nie goń jej i nie mów nikomu. Dałam słowo - powiedziała Asar.
- Ten jeden raz zrobię to. Tylko dlatego, że wiesz, gdzie poszła.
- Wróci - stwierdziła Asar, sięgając łapą do piór wyłapywacza snów wiszącego na ścianie.
- Skąd wiesz?
- Amulet Dwojga, który jej dałam, zapewni jej bezpieczeństwo przez całą drogę, tam i z powrotem, a także sprawi, że nie zapomni ona o bliskich, którzy będą czekali na jej powrót - odparła i wyszła ze swej jamy.
Stałem tak jeszcze chwilę, ale ciszę przerwał nagle dziwnie znajomy, wilczy głos, dochodzący gdzieś od wejścia do jamy, od którego byłem odwrócony.
- Jest Asar?

<Znajomy wilku?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz