Byłam na polowaniu, gdy nagle moim oczom ukazał się wilk. Był na naszym terenie, więc trzeba było go sprawdzić. Najpierw stanęłam przed owym wilkiem i zaczęłam mu się przyglądać. Po sylwetce wilka wywnioskowałam, że to wadera. Miała jak to nazwać? Srebrno-żółtą sierść. Po chwili zaczęłam się do niej zbliżać. Byłam w przyjaznym nastawieniu, lecz wszystkie mięśnie miałam gotowe do odebrania ataku. Podeszłam do wadery i spytałam:
-Kim jesteś i czego tu szukasz?- Mój głos był bardziej ostry niż sądziłam.
-Jestem Yoshiko i włóczę się.
-Masz watahę?
-Nie.
-A chciałabyś dołączyć?
Wadera tylko pokiwała głową.
-Jestem Nigra Morto.
Ze strony wadery usłyszałam tylko ciche i krótkie przytaknięcie. Po paru minutach marszu doszliśmy do jaskini Calme. Przestapiłam łapami próg i spytałam:
-Calme? Jesteś?
-Tak, jestem.- Powiedziała wadera po czym podeszła.- Czego potrzebujesz?
-Znalazłam waderę i chciałam się zapytać czy może dołączyć.
-Oczywiście, a jak się nazywa?
-Yoshiko.
-Dobrze, powiedz jej, że ją przyjmuję.
-Okej, pa.- Powiedziałam po czym wyszłam.
Gdy doszłam do wadery to od razu poinformowałam ją, że może dołączyć i powiedziałam:
-Przedstawię ci członków.
-Mhm...- Odpowiedziała.
-Ta wadera z jaskini to alfa nazywa się Calme i ma trzy szczeniaki Celestial, Floeado i Shadow'a.
-A kim oni są?- Spytała wadera wskazując na dwa wilki.
-ten bez łapy to Grayback, a ta wadera to Kangae. W stadzie mamy jeszcze cztery wadery i dwa basiory je poznasz później bo nie mam siły ich szukać.
-Dobrze.
-A co chciałabyś teraz?
Yoshiko?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz