-To dla ciebie-powiedziałem i dałem jej pluszaka. Uśmiechnęła się i powiedziała
-Dziękuje Moon- Po tym ziewnęła szeroko i dodała cicho-Ja chyba pójdę spać-
-Dobrze -ułożyłem się obok niej i sam zasnąłem
***
Następnego
dnia było jakoś inaczej. Nie musieliśmy już ukrywać naszej miłości
więc... Było łatwiej. Spacerowaliśmy razem po lesie, razem polowaliśmy,
razem spędzaliśmy cały czas.
-Moon-
-tak?-
-Wiesz mam pytanie-
-Jakie?-Zapytałem z zaciekawieniem.
-Moon... Czy, ty nigdy mnie nie opuścisz-
-Celly...
Jasne że tak, Nie opuściłem cię dotychczas i nie opuszczę cię
nigdy-stwierdziłem a na pysku Celly zagościł ciepły uśmiech.
-Moon mam jeszcze jedno pytanie...
<Celestial????>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz