sobota, 25 lutego 2017

Od Shiki

Próbowałem pełznąć w ciemności, przebierając łapami po czymś sypkim. Nie wiedziałem dokąd idę, ale ciekaw byłem co jest dalej. Może to dziwne ,,coś" nie przeszkodzi mi w sprawdzeniu co jest dalej?
- Shika, Shika, Shika, nie! Mały, wracaj tu! - usłyszałem delikatny głos. Pisnąłem z niezadowolenia, kiedy mocny uścisk chwycił mnie za skórę na karku. Zamachałem nogami, wyginając grzbiet i próbując się pozbyć nieprzyjemnego uczucia. Jęknąłem ze złością, ale nagle poczułem zimno na brzuchu. Znów miauknąłem, ale poczułem znajome ciepło, do którego podpełzłem wolno i wtuliłem się. W pewnym momencie przytuliłem się do ciałka, które było mniej-więcej takie jak ja. Opałem na nim głowę, starając się usnąć.
Nagle usłyszałem obcy dźwięk. Trzask i szelest, a ciepła masa sierści się poruszyła.
- Hej, Kan, Gray. Jak tam maluchy?
- Calme! Kochana, witaj! - zaprotestowałem głośno, kiedy źródło bezpieczeństwa się odsunęło. Poczułem, jak moje oparcie również poczuło się niekomfortowo i wyrwało się spode mnie, przysuwając się do uciekającego futra.
<Cal :3?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz