środa, 5 października 2016

Ayame cd Grayback

Szłam lasem, jak zawsze. Bez celu, głodna, a do tego spragniona. Ale kto by się tym przejmował? Najlepiej by było skrócić swój żywot, nić cierpieć wiedząc, że nie zdołało się ochronić rodziny. Ale największą stratą, o dziwo, nie byli moi rodzice...Kochałam ich, to jasne. Ale moja kochana siostra, Aisha, była dla mnie wszystkim. Opiekowałam się nią...obiecałam to rodzicom. Ale nie udało się. Gdyby nie moja nieuwaga, ona by żyła.
Moje przemyślenia przerwał głośny skowyt, gdzieś blisko mnie. Potem ujadające psy...Czułam, że coś się dzieje.
Zważając na moją szybkość, dość szybko pojawiłam się u celu. Szczekanie psów było słychać na dużą odległość, więc z łatwością je znalazłam.
Ukryta w krzakach, obserwowałam sytuację, która rozgrywała się naprzeciw mnie. Wilk bez jednej łapy siedział pod drzewem, skulony. A nad nim stał człowiek z owymi psami i strzelbą. O nie. Nikt nie zginie gdy jestem w pobliżu. No, nie licząc łowcy i jego dwóch, włochatych "pomocników".
Gdy ujrzałam, że wilk zamknął oczy, wiedziałam że nie mam czasu. Niepostrzeżenie wyskoczyłam z zakrycia, warcząc najgłośniej jak mogłam.
Gdy tylko ONI zwrócili się do mnie, facet puścił psy. Zaczęły mnie gonić. Jednak nie dogoniły mnie, a ja zrobiłam szybko zwrot i wróciłam na miejsce zdarzenia. Kłusownika nie było. A basior...chyba zemdlał.
Postanowiłam go przenieść w bezpieczne miejsce. Tylko to. A gdy już to zrobię...Po prostu pójdę.
Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Jednak było wiele przeszkód...

XxX

Wycieńczona, dotarłam na jakąś łąkę, z basiorem na grzbiecie. Położyłam go pod drzewem.
Zaciekawiona, przyglądałam się jego łapie...której nie miał. Ale on, nagle otwarł oczy. Lekko zbita z tropu, warknęłam i przyjęłam postawę gotową do walki.
- Kim jesteś?- Padło pytanie z jego strony.
- To raczej ciebie powinnam o to spytać? - Odparłam już trochę spokojniej.
- Ale to ja pierwszy zadałem pytanie.
- Panie przodem, no nie?- zmierzyłam go wzrokiem, przybliżając się o jeden krok.
- Grayback.- Westchnął. Upartość się przydaje.
- Ayame.

Grayback?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz