wtorek, 29 listopada 2016

Grayback cd Convel

Och.
- Convel, ale wiesz, że to tak nie działa? - zapytałem, przechylając łeb. - Jeśli byś teraz umarł, mógłbym zobaczyć twojego ducha. Jeśli ktoś żyje, tylko aurę. A w powietrzu po prostu śmierdzi ludźmi, ha.
Basiora zatkało.
- Wybacz, ale nie znajduję żadnej innej odpowiedzi, niż ta. A co do Floeado i Mirabilisa... - ściszyłem swój ton głosu. - Convel, oni są zakochani. Kto wie, co mogło im strzelić do głowy...
Przerwałem. Taak, "strzelić" nie było zbyt dobrym określeniem patrząc na moją poprzednią wypowiedź. No cóż, zdarza się.
Zamknąłem oczy i wziąłem głęboki oddech. No już, Gray, przydaj się na coś.
- Convel... Mirabilis i Floeado... nie ma ich tu. - szepnąłem po chwili.
<Convel? Kangae?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz