sobota, 23 lipca 2016

Harda cd Convel

- Convel, Convel... Ładne imię. - powiedziałam, patrząc na niego. Lekko mnie niepokoiło to, że był ode mnie prawie dwa razy większy. Mógłby mi coś zrobić. Ale wyglądał na przyjaznego. Zamerdałam nieśmiało ogonem.
- Czyli ktoś tu oprócz ciebie jest? Poznasz mnie z nimi? - zasypałam go pytaniami.
Basior zamyślił się, po czym wyszczerzył kły w uśmiechu.
- Tak jak już mówiłem, mamy tu przewodniczących: Calme i jej partnera Snorriego, młode wilki, a mianowicie Lestego i Bardę. Taka mała,zróżnicowana rodzinka.
- O, a zaprowadzisz mnie do nich? Chciałabym dołączyć do twojej watahy! - wykrzyczałam, lekko podskakując i rozglądając się wokół.
- Heh, heh... Obawiam się, że to nie jest zbyt dobry pomysł. - Convel wydawał się zmieszany.
- Niby czemu? - rzuciłam.
- Cóż - zaczął - Calme i Snorri są aktualnie zajęci. Leste także, a Barda jest za młody na takie rzeczy. Mogę Cię oprowadzić.
- Oh, zrobiłbyś to? Dziękuję Ci. - odparłam, i w ramach wdzięczności polizałam go po policzku.
Basior zmieszał się jeszcze bardziej.
<Convel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz