sobota, 10 grudnia 2016

Grayback cd Kangae

- Wybacz, że trzymam cię w jaskiniach, ale żadnej przytulnej nory tu nie ma* - przeprosiłem wilczycę i rozejrzałem się po otoczeniu.
Tam, gdzie staliśmy była wielka skała. Niezbyt ładna, ale było w niej dużo zagłębień idealnie nadających się na nocleg.
- Zapraszam do mojej rezydencji. - zaśmiałem się i machnąłem łbem w stronę wejścia do jaskini. - Możesz wejść, jest w miarę w porządku.
Kangae ostrożnie weszła do jaskini, cały czas oglądając się na mnie. Jak na razie, nie do końca mi ufa - to dobrze, nawet bardzo. Lepiej nie ufać i się nie zawieść.
Ułożyłem się wygodnie przed wejściem do jaskini, patrząc na mrok powoli pochłaniający przestrzeń wokół mnie.
- Gray...?
<Kan?>
*wilki w realnym świecie mieszkają w norach, ale na internetowych watahach wszyscy to mają gdzieś, so 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz