wtorek, 28 czerwca 2016

Snorri cd Convel

- Tak, daleko jeszcze! - warknąłem, spinając mięśnie i przyspieszając kroku. Convel lekko się skulił.
Tak naprawdę nie było daleko, ale to pytanie zadane po raz setny z rzędu mogło zirytować.
Ponownie wlazłem w drzewo. Mój przelotny romans szybko się skończył. Inaczej Calme wydrapałaby mi oczy. Podniosłem się z "godnością" i poszedłem dalej.
Lekki powiew letniego wiatru zmierzwił moją grzywę. Uśmiechnąłem się, widząc majaczący się strumyk w nie tak dalekiej oddali. Byliśmy już blisko celu.
W strumieniu aktualnie przebywał Leste. Kiedy przechodziliśmy obok, uprzejmie się przywitał. Odpowiedziałem mu tym samym.
- Jesteśmy na miejscu. - powiedziałem do Convela, podążającego za mną niczym duch. - Masz ochotę na coś do jedzenia?
<Convel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz